W artykule zrekonstruowano przebieg bitwy o Wielkopolskę, którą w latach 1228–1231 stoczyli Władysław Odonic i jego wuj Władysław Laskonogi, w kontekście sytuacji politycznej, która zaistniała w Polsce po tragicznej śmierci księcia krakowskiego Leszka Białego w 1227 roku. Wyniki najnowszych badań nad historią pierwszej połowy XIII wieku, w tym przede wszystkim nieco odmiennej perspektywy przypadku zbrodni w Gąsawie (T. Jurek, B. Śliwiński), skłaniają do ponownego zbadania ostatniego etapu prób obu Piastów w ich walce o władzę w Wielkopolsce. Następna wojna między Odonicem a Laskonogim wybuchła już na początku 1228 roku. Skończyła się niepowodzeniem pierwszego księcia, który w nieznanych okolicznościach znalazł się w więzieniu swojego wuja. Rok 1229 okazał się punktem zwrotnym w przebiegu walk o Wielkopolskę. To właśnie wtedy Odonicowi udało się nie tylko odzyskać wolność, ale także pokonać Laskonogiego, spowodować, by pozbył się księstwa i został wygnany z Wielkopolski. Sam sukces nie byłby możliwy, gdyby nie korzystne porozumienie polityczne, na które Piastowie zgodzili się z Konradem Mazowieckim, a które dotychczas nie zostało wystarczająco wyjaśnione w literaturze przedmiotu. W międzyczasie istnienie takiego porozumienia potwierdza wiele założeń źródłowych. Oba księstwa łączył wspólny wróg — Władysław Laskonogi, który z jednej strony był przeszkodą dla Odonica zmierzającego do ojczyzny, a z drugiej utrudniał także Konradowi zdobycie władzy w Krakowie. Ich wspólne interesy zostały również zakłócone przez polityczne porozumienie podpisane przez Leszka Białego i Laskonogiego, pozbawiające obu książąt prawa do dziedziczenia, co było sprzeczne z obowiązującymi zasadami dziedziczenia. Wydaje się jednak, że zawarcie samego porozumienia nie byłoby możliwe, gdyby Konrad Mazowiecki miał powód, by oskarżyć Odonica o bezpośredni wkład w śmierć Leszka Białego. Wojskowa współpraca obu Piastów przeciwko Laskonogiemu, sięgająca 1229 roku, przyniosła efekty w 1231 roku, gdy najprawdopodobniej wiadomość o nadchodzących z Mazowsza posiłkach dla Odonica skłoniła jego wuja do odstąpienia od dalszego oblężenia Gniezna i wycofania się z Wielkopolski. W tym samym roku zmarł w Śląsku w okolicznościach, które były dla niego haniebne.