W artykule omówiono zespół zapisek pochodzących z najstarszej zachowanej lwowskiej księgi konsystorskiej z końca XV wieku, w których – w różnych rolach – występują Rusini, Ormianie oraz Żydzi. Jedynie Żydzi, chociaż nie we wszystkich zapiskach, pojawiają się z jednoznacznie identyfikującym ich predykatem – perfidus. Rozpoznanie konfesji Rusinów i Ormian nie zawsze jest tak oczywiste. Niewielka liczba wzmianek z udziałem niekatolickich Rusinów i Ormian oraz nie-chrześcijan (stanowią one zaledwie ułamek procenta wszystkich 4920 wpisów) nie może dziwić: wynika po części z właściwości samego sądu oficjała, a po części z realiów społecznych i prawnych epoki. Mimo to analizowane mikrohistorie pozwalają uzupełnić znany z innych przekazów obraz wieloetnicznego i wielokulturowego społeczeństwa metropolii lwowskiej. Znaleźć w nich można i echo sporów o dziesięciny z nowo zakładanych ról, do płacenia których zmuszano prawosławnych, i potwierdzenie praktyki rebaptyzacji podczas nie zawsze dobrowolnej konwersji, i egzemplifikację nieufności katolików do ortodoksyjnych Rusinów, których świadectwo kwestionowano ze względu na ich „schizmatyckość” oraz wynikającą z niej rzekomą niechęć do łacińskiego kleryka. Treść niektórych zapisek potwierdza, że religię Ormian uważano za heretycką i pogańską: o swoje dziecko walczy z ormiańskim neofitą
jego „pogańska małżonka”, w innej sprawie Ormianin pozywa duchownego łacińskiego o nazwanie go złodziejem, łotrem, oszustem i „heretykiem”. Swój finał w sądzie oficjała znajdowały też spory Żydów z chrześcijanami o niespłacone długi czy zagrabione mienie. Do wyjątków należał pozew kleryka złożony przeciw starozakonnemu w sprawie o napad i pobicie. Powód domagał się nie tylko pieniężnego zadośćuczynienia, ale także ogłoszenia Żyda „ekskomunikowanym”. Sporadycznie tylko zawierano przed oficjałem zobowiązania finansowe. Innowiercy stawali w konsystorzu nie tylko jako powodowie, domagający się sprawiedliwości i wierzący zarazem w skuteczność wyroku wydanego przez sąd arcybiskupa, lecz również jako pozwani. Akta konsystorskie pokazują, że oficjałowie lwowscy starali się w takich przypadkach procedować zgodnie z prawem kanonicznym. Nie wahali się przy tym wzywać z urzędu do swojego sądu Rusinów i Żydów w przypadku naruszeń prawa i ładu moralnego.