W społeczeństwie pluralistycznym, laicyzującym się i odchodzącym od fundamentów chrześcijaństwa, jakim są Niemcy, będzie dochodziło do napięć i konfliktów między prawem do wolności słowa i prawem do wolności wyznawania religii. Z tego powodu podejmuje się dyskusję, która próbuje dać odpowiedź na pytanie: czy i w jakim stopniu możliwe jest ograniczenie tej pierwszej wolności na rzecz respektu dla drugiej? Prawne ustalenia w Niemczech regulują tę kwestię nie dość wyraźnie i nie tyle chronią uczucia religijne wyznawców, co raczej zachowanie ładu społecznego. To kryterium sprawia, że zachodzą różne rozstrzygnięcia w poszczególnych sprawach spornych. Można zauważyć, że jednym z istotnych czynników wpływających na osąd instytucji prawa jest często siła wyrażenia swej nieakceptacji dla obrażania uczuć religijnych, co rzadziej, a na pewno słabiej, występuje po stronie chrześcijan. Media oraz wokandy sądów nie poświęcają dostatecznie dużo uwagi gorszącym chrześcijan przedstawieniom treści ich wiary, symboli i świętych postaci, przeciwnie aniżeli w przypadku innych religii. Być może jest to spowodowane tym, że chrześcijanie, w przeciwieństwie do wyznawców judaizmu i islamu, którzy jednoczą się w protestach i mówią jednym głosem, nie wyrażają dość wyraźnie swojego oburzenia.
Pobierz pliki
Zasady cytowania
Nr 19 (2023)
Opublikowane: 2023-12-22