Recenzja książki Sachy Batthyanyego A co ja mam z tym wspólnego? Zbrodnia popełniona w marcu 1945 roku. Dzieje mojej rodziny skupia się na kilku kluczowych problemach związanych z filozofią pamięci o Zagładzie. Tekst stawia w centrum dwie zwierzęce metafory: wieloryba i kreta, symbolizujące różne postawy wobec rodzinnej historii poznawanej przez szwajcarskiego pisarza. „Ludzie wieloryby” znikają w ciemnościach głębin, gdy nadchodzi chwila konfrontacji z trudną prawdą o przeszłości, a „ludzie krety” oddają się mozolnej pracy archiwistycznej i analizie drobiazgowo zrekonstruowanych faktów. Batthyany wybiera sposób mówienia o masakrze w Rechnitz z perspektywy autorskiej, dociera do dokumentów i dziennika, ale manierycznie przefiltrowuje historię przez własne doznania, często dominujące narrację książki. Subiektywizm w rozpatrywaniu i przyjmowaniu prawdy, choć stanowi jedno z podstawowych praw pracy artystycznej, może być jednak zwodniczy, ponieważ może prowadzić do relatywizacji historii i zbyt prostych konstatacji.
Pobierz pliki
Zasady cytowania
Nr 4 (2018)
Opublikowane: 2019-12-08