Celem niniejszego artykułu jest zaproponowanie nowego podejścia do problemu rozszerzenia klauzuli arbitrażowej na niebędących jej sygnatariuszami członków grupy kapitałowej, a mianowicie podejścia głównie z perspektywy prawa korporacyjnego, a nie — zazwyczaj przyjmowanej — perspektywy prawa arbitrażowego. Problem określony w tytule leży na skrzyżowaniu obu dziedzin prawa i należy do każdej z nich. W prawie polskim art. 5 Kodeksu cywilnego określa zakres, w jakim korekty skutków zastosowania litery prawa są możliwe ze względu na słuszność i dobrą wiarę (a konkretnie społeczno‑gospodarczy cel danego prawa oraz zasady współżycia społecznego). Zazwyczaj przyjmuje się, że ścisła wykładnia art. 5 nie dopuszcza żadnego innego wykorzystania niż w obronie przed roszczeniami drugiej strony i że w konsekwencji nie może być podstawą jakiegokolwiek rozszerzenia klauzuli arbitrażowej na niebędącego sygnatariuszem pozwanego. Autor niniejszego artykułu podejmuje próbę wykazania, w jaki sposób wypracowanie odpowiednich reguł korygujących w zakresie prawa korporacyjnego (bardziej liberalna interpretacja art. 5 lub opracowanie odrębnego testu na nadużycie formy prawnej przedsiębiorstwa) może, w wyjątkowych przypadkach, stanowić podstawę do rozszerzenia klauzuli arbitrażowej na formalnie niezależnych członków grupy spółek.