Odpowiedzialność deliktowa za szkody wynikające z acta iure imperii jest wyraźnie wyłączona z zakresu Rozporządzenia nr 864/2007 o prawie właściwym dla zobowiązań pozaumownych (Rzym II). Niektórzy autorzy wyrażają jednak pogląd, że roszczenia przeciwko władzy publicznej nie wchodzą w zakres Rozporządzenia Rzym II z uwagi na to, że nie są kwestią prawa cywilnego. Zgodnie z tym podejściem odpowiedzialność „organów zarządzających” jest uważana za domenę prawa publicznego. Niemniej jednak ostatnie zmiany zmierzają w kierunku odmiennej charakterystyki roszczeń wynikających z acta iure imperii. Dlatego w sytuacjach eksterytorialnych konieczne staje się ustalenie, które prawo ma zastosowanie na mocy krajowych norm kolizyjnych. Polska ustawa z dnia 4 lutego 2011 r. o prawie prywatnym międzynarodowym przewiduje szczególną regułę, która wyznacza prawo właściwe w sprawach odpowiedzialności deliktowej władz publicznych. Zgodnie z artykułem 35 odpowiedzialność cywilna za działania i zaniechania podmiotów, które są zaangażowane w działalność władzy publicznej w danym państwie, podlega prawu tego państwa. Zakres tej zasady ogranicza się wyłącznie do tych działań i zaniechań organów publicznych, które miały miejsce na terytorium organu, w imieniu którego te organy działały. Zatem transgraniczna działalność organów publicznych nie mieści się w zakresie art. 35. Niemniej jednak w pewnych sytuacjach może być konieczne ustalenie prawa właściwego. Polska ustawa z 2011 r. o prawie prywatnym międzynarodowym nie jest w tej kwestii jasna. Istnieje kilka możliwych rozwiązań. Po pierwsze, działania i zaniechania organów publicznych poza terytorium państwa przyjmującego mogą być traktowane jako acta iure gestionis. Po drugie, czyny niedozwolone, które miały miejsce poza terytorium państwa przyjmującego, mogą być traktowane jako publiczne. Po trzecie, te czyny niedozwolone można określić jako „zobowiązania pozaumowne” w rozumieniu art. 33. Dlatego prawo właściwe należy wyznaczyć przepisami rozporządzenia Rzym II. Wreszcie można uznać, że sytuacje te nie mieszczą się w zakresie stosowania żadnej z krajowych norm kolizyjnych. Prowadziłoby to do wniosku, że istnieje luka regulacyjna, która musi zostać wypełniona uzupełniającą normą kolizyjną. W konsekwencji właściwe prawo zostanie określone zgodnie z art. 67. Uważa się, że konieczne jest ustalenie kraju najbardziej związanego z danym stosunkiem prawnym. Podobne podejście jest charakterystyczne dla niemieckiej i austriackiej doktryny prawa prywatnego międzynarodowego. To rozwiązanie prawdopodobnie zostanie przyjęte przez sądy polskie.