Edyta Stein nie bywa kojarzona z myślą Anzelma z Canterbury. A jednak gdy czytamy „Endliches und Ewiges Sein”, pojmujemy, że rozumiała ona Anzelmową ratio z Proslogionu o wiele lepiej niż Tomasz z Akwinu i broniła jej przed krytycyzmem Akwinaty. Poza wspólnym wyczuciem metafizyki, Anzelm i Stein wspólnie składają świadectwo wobec quaerere Deum jako aspektu życia religijnego. Idea „intra in cubiculum mentis tuae” stanowi istotny lejtmotyw ich obojga: dążyli oni do samotności monastycznej celi z zamiarem
szukania ich Mistrza bez utrudnień przychodzących ze świata zewnętrznego, by kontemplować stworzony przez Boga porządek rzeczywistości. W dzisiejszej cywilizacji Zachodu, która „nie ma Boga w sercu”, przykład św. Anzelma, „ojca scholastyki” i św. Teresy Benedykty od Krzyża, jednej z patronów Europy, może służyć zainspirowaniu tych, którzy szukają rozwiązania dla wielkiej duchowej pustki zachodniego społeczeństwa i starają się o zachowanie filozofii przed dezintegracją.