Rozpracowanie i paraliżowanie działalności ludzi Kościoła było dla Służby Bezpieczeństwa wyzwaniem, wymagającym pieczołowitości i skrupulatności. Biskup katowicki Herbert Bednorz był inwigilowany poprzez operacyjne rozpracowania o kryptonimach: „Rodzina” i „Krzyżak”. Chodziło o wykazanie, że biskup korumpuje urzędników i zbiera informacje z instytucji państwowych oraz wprowadza atmosferę walki, oporu i nielojalności wobec komunistycznego państwa.