https://doi.org/10.31261/WSS.2020.04.01
W powieści Kotły Beethovenowskie Michała Choromańskiego kategorią centralną jest brak. Dotyczy on nieobecnych osób, zagubionych przedmiotów, nieuchwytnego znaczenia. Tekst akcentuje go wielokrotnie w autoreferencyjny sposób, np. przez użycie w różnych kontekstach pozornie mało atrakcyjnej metafory „dziura”. Obecność i nieobecność nie stanowią tu binarnej opozycji, ale się ze sobą łączą. Kotły Beethovenowskie są zatem i nie są powieścią kryminalną, Janek jest i nie jest pianistą. Znaki prowadzą w tym tekście swobodną grę z czytelnikiem, odraczając, a nawet niwecząc możliwość dotarcia do przekonującej interpretacji. Kotły Beethovenowskie, które konstytuują w świecie przedstawionym wydarzenia i twierdzenia po to, by je następnie poddać rozbiórce, mogą służyć jako literacka ilustracja dekonstruktywizmu.
Autorka stawia sobie za cel prześledzenie zabiegów Choromańskiego zorientowanych na uwypuklenie kategorii braku i odraczanie sensu oraz wskazanie na ich podobieństwo do niektórych założeń dekonstruktywistycznych. Na szczególną uwagę zasługuje tytułowy motyw kotłów Beethovenowskich, który w powieści uruchamia mechanizm błędu kojarzący się z Derridowską différance.
Pobierz pliki
Zasady cytowania
Nr 4 (2020)
Opublikowane: 2020-10-15
10.321261/WSS