Kościół ufundowany jest na wyznaniu wiary w prawdziwego Boga. Z tego powodu ortodoksja, czyli poprawna wiara czy też poprawna chwała Boga, jest dla Kościoła kwestią fundamentalną. Tam zaś, gdzie ortodoksja jest czymś tak istotnym, tam pojawia się możliwość i ryzyko herezji. Tak też było w ciągu całej historii Kościoła, nie inaczej jest również dziś. Przez wieki Kościół zmienił swą praktykę w odniesieniu do szerzących nieprawowierną nauką. W artykule tym ukażemy przykład współczesnej interwencji Magisterium oraz przyjrzymy się poglądom, które zostały uznane za błędne. Przypadek Elizabeth A. Johnson, który poddamy analizie, jest dobrym przykładem tego, w jaki sposób współcześnie przebiegają spory na linii teolog – magisterium Eccelesiae z powodu obszernej dokumentacji tego wydarzenia. Z tego samego powodu (obszerności źródeł) tekst ograniczy się do niezbyt szczegółowego zreferowania poglądów amerykańskiej teolożki oraz ich oceny ze strony Episkopatu Stanów Zjednoczonych. Postaramy się jednak poddać pewnej analizie poglądy, który stały się szczególnym celem krytyki biskupów.