Rozwój przemysłu po II wojnie światowej i związane z nim migracje wewnętrzne spowodowały na Śląsku zmiany urbanistyczne. Powstające nowe ośrodki mieszkaniowe budowane były w duchu socjalistycznym, co skutkowało m.in. brakiem miejsca – w ich obrębie – dla symboli religijnych, zwłaszcza kościołów. Z czasem okazało się, że w każdym „mieście bez Boga” kościół powstał. Celem niniejszego artykułu jest nakreślenie działań architektów w planowaniu przestrzeni miejskiej oraz sposobu, w jaki znajdowano miejsca pod kościoły w miastach i osiedlach na terenie diecezji katowickiej, budowanych w czasach komunistycznych.