Biblijna idea stworzenia stanowi centrum antropologii i całej metafizyki Emmanuela Levinasa. Wie on, że ta idea jest zupełnie pomijana przez współczesną filozofię i nie usiłuje na ten temat w ramach filozofii dyskutować. Natomiast wielokrotnie podejmuje polemikę z koncepcją stworzenia dominującą w tradycyjnej teologii chrześcijańskiej. Swoje pojmowanie człowieka jako stworzenia wyprowadza, podobnie jak całą metafizykę, z pragnienia, a nie myśli szukającej zrozumienia, czyli ontologii; wskazuje, że współczesny sceptycyzm, czyli postmodernizm, otwiera drogę do lepszego zobaczenia człowieka jako stworzenia. Pokazuje, że idea separacji o wiele lepiej koresponduje z ideą stworzenia, niż mocno obecna w tradycyjnej teologii idea partycypacji, a człowiek, jako wolność stworzona, jest z natury ateistyczny. Natomiast czasowość ludzkiego życia jest relacją z Bogiem. Te kontrowersyjnie poprowadzone myśli Levinasa mogą być inspirujące dla współczesnej teologicznej refleksji nad stworzeniem. Inspirującą i krytyczną funkcję myśli Levinasa wyraźnie widać w zestawieniu jej z teologią Jürgena Moltmanna oraz projektem teologicznym Marca Harrisa.