Płodność i prokreacja powszechnie uważane są za zjawiska zupełnie oczywiste i naturalne. Pragnieniem większości par małżeńskich jest posiadanie potomstwa. To pragnienie posiadania dziecka jest spotęgowane w przypadkach par małżeńskich dotkniętych niepłodnością czy bezpłodnością. Rodzi się wówczas wiele pytań: Czy tacy małżonkowie są zwolnieni z realizacji małżeńskiej płodności? Czy będą w stanie oprzeć się pokusie in vitro? A może jest dla nich jeszcze jakaś szansa?
Celem artykułu jest zwrócenie uwagi na istotny problem małżonków pragnących potomstwa, a nie mogących go posiadać z powodu trwałej bezpłodności i niechcących poddać się procedurze in vitro. Najpierw zostanie zwięźle opisane bolesne doświadczenie bezpłodności w małżeństwie. W następnej kolejności omówione zagadnienie nazwane przez papieża Franciszka płodnością „poszerzoną”, obejmującą adopcję i rodzinę zastępczą. W końcu zostanie zwrócona uwaga na inne formy realizacji płodności „poszerzonej”, a mianowicie, na perspektywę życia małżonków bez dziecka. Realizacja płodności „poszerzonej” jawi się zatem jako wyzwanie dla bezpłodnych małżonków. Inspiracją do przedstawienia podjętej problematyki jest adhortacja papieża Franciszka „Amoris laetitia”.