Autor pisze o filmach ukazujących transgresję człowieka w kierunku zwierzęcości. Interesują go ludzko-zwierzęce hybrydy, a także zakazane kontakty seksualne między przedstawicielami różnych gatunków. Wątki te obecne są w kinie, ale stanowią rodzaj tabu, w istocie niezbyt często przekraczanego przez filmowców. Okazuje się jednak, że mogą one skutecznie problematyzować fundamentalne kwestie natury egzystencjalnej, choć nie tylko.