Najwyższym powołaniem sędziego kościelnego jest „posługa prawdzie i miłości (caritas) w Kościele i dla Kościoła” (Jan Paweł II). Odkrycie na nowo w posoborowym magisterium papieskim niniejszej reguły śmiało można uznać za kamień milowy w pracach badawczych nad specyfiką urzędu sędziego kościelnego. Konsekwentnie – od strony negatywnej – trzeba dziś akcentować, że funkcji sędziowskiej wykonywanej w Kościele nie da się zamknąć w obrębie autonomicznego, separacyjnie rozumianego ius dicere, a mianowicie opartego na prawie materialnym i osiągniętego na drodze określonej prawem procesowym, ustalenia w wyroku sądowym, jaka norma wiąże tego, kogo wyrok dotyczy. Optyka podstawowej zasady eklezjologicznej: communio, sytuuje bowiem urząd sędziowski w obrębie jednej (niepodzielnej) władzy kościelnej, odnosząc go wprost do sakramentalnego „reprezentowania” Pana (poprzez urząd biskupa diecezjalnego) w potrójnej funkcji: uświęcania, nauczania i pasterzowania. Sprawowanie w Kościele władzy sądowniczej to nic innego jak wykonywanie unius sacrae potestatis zawsze związanej z aktualizacją tria munera Christi – trzech wymiarów jednej misji i posługi Chrystusa. Pełnić zatem wiernie posługę sędziowską znaczy: być „do końca” świadomym eklezjalnej nierozdzielności ról – z jednej strony kapłana, nauczyciela i duszpasterza, z drugiej sprawiedliwego sędziego. Wyłącznie w takim kontekście może być współcześnie głoszona prawda, że ius dicere specyfikuje wymienioną posługę. Od strony pozytywnej – w posoborowym magisterium papieskim kierowanym do pracowników wymiaru sprawiedliwości (alokucje do Roty Rzymskiej) wypada dostrzec chrystologiczny paradygmat w ukazywaniu specyfiki urzędu sędziego kościelnego. Posługa dicere ius in Ecclesia jest wykonywana w imię Jezusa Chrystusa i nie kto inny, jak tylko Chrystus w każdej służebnej aktywności kościelnego wymiaru sprawiedliwości pozostaje jedynym Sędzią, Fundamentem i Miarą wszelkiego sądzenia w Kościele. Tu leży odpowiedź na pytanie, dlaczego urząd i posługa sędziego kościelnego mają, w świetle wzorcowego określenia św. Grzegorza Wielkiego, rys par excellence kapłański. Jeśli przyjąć, że służba na wzór Chrystusa Arcykapłana, który „nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu” (Mk 10,45), identyfikuje posługę apostolską, to realizowane w duchu kapłańskim ministerium iustitiae (we wszelkiej aktywności sędziego) zakłada konsekwentne wcielanie zasady, której na imię diaconia. Owo mocno zakorzenione w tradycji chrześcijańskiej kryterium każe widzieć – w ramach oryginalnego porządku prawnego określonego przez Miłość – służebną funkcję sędziego kościelnego w kształtowaniu komunii wiernych in caritate poprzez bycie „efektywnym mistrzem konkretnej diaconia w stosunku do każdego człowieka, a nade wszystko chrześcijanina” (Jan Paweł II).